Social Icons

piątek, 18 stycznia 2013

Co wiecie o Kleju Amos?


Czy znacie już żółto-zielony klej w sztyfcie AMOS, który idealnie sprawdza się jako klej biurowy, szkolny i do zastosowań w domu? Warto zwrócić uwagę na to, czy nasze dzieci używają produktów bezpiecznych, pozbawionych substancji toksycznych; dlatego warto poświęcić chwilę na analizę składników kupowanego produktu. 






W kleju w sztyfcie AMOS nie znajdziemy szkodliwych kwasów czy rozpuszczalników, zawiera on za to substancję zwaną PVP (Poliwinylopirolidon) – to składnik zapewniający dobre właściwości klejące, a jednocześnie bezpieczny. Przemawia za tym fakt, że PVP jest często stosowany w produkcji leków, ma zastosowanie w okulistyce oraz w środkach kosmetycznych i higienicznych. Jest to substancja skuteczna i bezpieczna.

Klej Amos nie marszczy papieru, nie przesiąka przez fotografie, skleja różnego rodzaju papier, tekturę, różne materiały tekstylne. Nie jest mokry, więc nie przesiąka nawet przez cienką bibułkę. Przyklejany materiał lub kartkę można przez kilkanaście pierwszych sekund odkleić i ponownie przykleić, więc łatwo poprawić pracę. Jest niebrudzący i łatwo zmywalny (rodzice na pewno docenią te cechy!). Opakowanie jest solidne, nakrętka dobrze chroni klej przed zasychaniem. Klej posiada trzyletnią gwarancję jakości.

Kupując oryginalny klej w sztyfcie AMOS otrzymacie nie tylko najwyższej jakości produkt, ale również możliwość współudziału w modernizacji Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Szczegóły akcji na http://www.odnowaszpitala.pl/kwtrade.html, a po więcej informacji dotyczących żółto-zielonego kleju w sztyfcie AMOS zapraszamy na stronę:  www.najlepszyklej.pl. Tam również szczegóły akcji ekologicznej dla placówek oświatowych, w której każda szkoła czy przedszkole może zyskać kleje gratis!

A z ciekawostek... Rzymscy legioniści używali do naprawy elementów swojego uzbrojenia super kleju, który trzyma nawet po 2 tysiącach lat. Ślady tego kleju odnaleziono na hełmie rzymskiego legionisty pochodzącego prawdopodobnie z I w. p.n.e.

0 komentarze:

Prześlij komentarz